środa, 3 lipca 2013

JAK SŁYSZE GÓRY TO CHCE MI SIE ZYGAC...

Od pewnego czasu góry to kompletna kaszana...ludzie, miejsca...to co na naszych oczach zrobiło sie z pieknej, pełnej porywajacych historii, dyscypliny sportowej jest poprostu nie do przyjecia...Morderstwa, przekrety, cfaniaki, lans i kasaaa...nic wiecej.Zero aspektów poznawczych odkrywczych...nikt juz nowych map nie narysuje. nikt juz nowych szczytów nigdy nie odkryje.Wszytko co w tej chwili dzieje sie u góry to plany na zarobienie kasy plus pobicie jakis tam kompletnie pojebanych rekordów... Oskarzenia, pomówienia, durne oswiadczenia czysty kryminał etc itd. Ten ma sponsorów tamtem niema. Ten jest bardziej Punk, tamten bardziej PZA...a na koncu jak zawsze pytanie...ile zarobilismy i kto jest lub bedzie naszym sponsorem na wczoraj dzisiaj i jutro...Underground jest teraz tam gdzie powinien byc...pod ziemia ...

cytat z...

http://ekstra.sport.pl/ekstra/1,151825,19971902,amazonski-triatlon.html?disableRedirects=true - Cały czas płynąłem za Marcinem na wynajęte...