poniedziałek, 21 stycznia 2013

Miszcz w natarciu...granice nie istnieją:)))

http://www.gienieczko.pl/o_mnie/fotogaleria/index.htm 
Miszcz Niezatapialny... Beny Hill polskiego outdooru, 
ceniony i znany  jajcarz.... Marcin Gienia Gienieczko) 
wyznaczył sobie na ten właśnie nieśmiało startujacy rok 
sporą baterie celów i zadań do wykonania...

oddajmy głos Marcinowi...
Wróciłem z żmudnego i ciężkiego kontraktu marynarskiego z rzeki Ren 
i Morza Północnego. Robota ciężka ale w życiu nie trzeba szukać 
łatwych dróg gdyż one nigdzie nie zaprowadza. Postanowiłem ,
że jeszcze jeden kontrakt zrealizuje i kończę z marynarskim 
stylem życia. Ten etap życia i ,,szkole życia" mam już za sobą. 
Skupiam się na tym co najbardziej kocham czyli poszukiwaniu przygód 
jako ,,Professional Adventures". W trakcie żmudnej ciężkiej 
pracy na statku(kontenerowiec) przygotowywałem się kondycyjnie 
w miarę możliwości do wyścigu. Codziennie po 50 pompek i 
50 brzuszków ( WOOWW to naprawde ostro:)))
 oraz uczyłem się hiszpańskiego. Teraz rozpoczynam 
ostre przygotowanie do swoich tegorocznych projektów:

1)Przepłyniecie solo zimą całego Dunajca

2)Przepłyniecie solo Bałtyku w kanoe z portu Nexto Bornholm 
do Kołobrzegu no stop

3)udział solo w wyścigu jako pierwszy Polak w Jukon River 
Quest. Wcześniej jako przewodnik prowadzę grupę turystów.

4)przygotowania do wielkiego projektu ekspedycji ,,Solo Amazon" .
W tym roku jeżeli znajdę finanse planuje w ramach przygotowań 
spłynąć rzeką Rio Napo -1000 km przez dżunglę w Ekwadorze 
i Peru i dotrzeć do Amazonki. Przetransportować swoje kanoe do Limy 
i tam zostawić. Pozyskać z Marynarki Wojennej Peru mapy rzeki Ene, 
Tambo, Ukajali oraz Amazonki. Dotrzeć do źródeł Amazonki i zdobyć górę 
źródłową Amazonki Newado Mismi. Dotrzeć do miasteczka San Francisco 
nad rzeką Apurimac. Spotkać się z wodzami szczepów Indian Aszaninków. 
Wszystko po to żeby otrzymać pozwolenia przepłynięcia solo w kanoe rzeką 
Tambo i Ene oraz Ukajali przez tak zwana ,,Czerwona Strefę". Rejon nie 
monitowany przez Rząd Peru a przez największe kartele narkotykowe na świecie. 
Tam nie ma prawa. Poniżej tego odcinka zostali zastrzelenie Polscy Kajakarze w 
zeszłym roku a w tym roku mocno postrzelony inny kajakarz tyle, że z RPA

http://www.gienieczko.pl/o_mnie/wyprawa_biezaca/index.htm

Marcin dasz rade...po drodze zaczep na chwile o Bajkonur...
i poprostu wystrzel sie w kosmos:)
Poprawiasz mi humor:)

P.S 23.01.2013
Marcin jak sie póżniej okazało był na Bajkonurze i podobno nikogo nie spotkał:)



8 komentarzy:

  1. tak sledze te gienieczkowe wyczyny i sie zastanawiam: czy ten koles jest na cos chory ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dostarcza nam niezapomnianych wrazen:) i w sumie jest taki naturalny w swoim odlocie:)

      Usuń
  2. martwię się o te 50 pompek i brzuszków... może trzeba to na cały rejs rozłożyć żeby się nie przetrenować:P Wszystko inne robi "SOLO" tutaj nic o tym nie wspomniał znaczy że drużynowo je robi? Uważam że miszcz świata mógłby jeszcze robić 50 przysiadów - to rekord Guinnessa ma w kieszeni jako hardkorowiec roku, ale oczywiście jak zrobi je solo. Dżizas słabo mi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przygotowania do wielkiego projektu - 50 PRZYSIADOW SOLO BEZ BARIERKI!!! zaraz potem amazonka wzdłuż i w poprzek wplaw podwoda na 1 oddechu machajac tylko lewym kciukiem ! ;))

      Usuń
  3. Jakież ubogie życie trzeba mieć, żeby rzucać oszczerstwa w kierunku innych. Autorze bloga, masz z tego jakieś korzyści? Tak się składa, że Marcina znam i wiem, tak samo, jak ty, że wcześniejsze wyprawy się odbyły. To kolejne miejsce w internecie sponsorowane przez literki Z, A, W, I, Ś, Ć. Nie wstyd tak, dorosłemu człowiekowi?

    OdpowiedzUsuń
  4. Łukaszu lub Marcinie:)o jakich oszczerstwach myslisz??? wskaz je...To zwykłu humor...nikt tu nikogo nie obraza nikt. A ze Marcin sam z siebie czasami robi poswiemiewisko to naprawde uwierz mi nie moja wina... zastanów sie jak niby wielki podróznik moze napisac ze robi dziennie 50 pompek i 50 brzuszków...no jak??? takich rzeczy sie poprostu nie pisze bo kazdy na swiecie bedzie z niego lał...wiecej usmiechu zycze ekipie Gieni:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coz, plany istotnie imponujace...:). Nie wiem tylko jak moga sie przydac w Glebokej Amazonii, doswiadczenia nabyte na kontenerowcu w roli majtka?! Ale moze jest tajny plan... dotrzec do zrodel Amazonki w kontenerze? Pozdrawiam i bede sledzil wyczyny.

    OdpowiedzUsuń

cytat z...

http://ekstra.sport.pl/ekstra/1,151825,19971902,amazonski-triatlon.html?disableRedirects=true - Cały czas płynąłem za Marcinem na wynajęte...